środa, 8 czerwca 2016

Czym jest Snapchat i jak go używać ?

Cześć !

Dzisiejszy wpis poświęcam osobom, które nie bardzo wiedzą jak używać Snapchata i twierdzą, że aplikacja jest bez sensu...

Nie znam jakiś trików (no może dwa), ale postaram się wyjaśnić najkrócej  najprościej jak potrafię, czym jest opisywana apka.
Słuchajcie...albo czytajcie ! Tak ten zwrot jest lepszy. Snap, to aplikacja, którą możecie wysyłać krótkie filmiki i zdjęcia, które dodatkowo możecie przerabiać, ale osoby którym je wyślecie, widzą je tylko kilka sekund (czyli tyle ile wy ustawicie). Jeśli nie zdążycie odczytać danego snapa, możecie go odtworzyć, ale tylko raz.
Według mnie aplikacja jest świetna, ponieważ widzicie wysłane do was zdjęcia albo filmiki kilka sekund i wiem, że dla niektórych to jest "głupie", ale ja myślę, że właśnie dlatego jest taka super.
Nie musicie oglądać tego samego kilkanaście razy z rzędu.
No i oczywiście możecie zrobić zdjęcie komuś na żarty i nabijacie się z niego tylko przez chwilę, potem ona wygasa.

Hmmm.. No cóż.. Pokażę wam teraz jak ja bawię się apką, a potem możecie napisać co wy sądzicie o tej aplikacji.


Acha ! Jeszcze jedna ważna sprawa. Jeśli nie chcecie, żeby ktoś oglądał wasze snapy, zaznaczacie tylko te osoby, do których chcecie go wysłać, natomiast jeśli chcecie żeby każdy je widział klikacie "My Story" i te snapy będą oglądane przez 24 h i nawet przez te osoby, które was dodały, a wy nie zaakceptowaliście ich :)



 




Na dzisiaj to tyle, dzięki że czytacie moje gryzmoły, a dla zainteresowanych dodam, że czasami lubię sobie pogadać na Snapie i nagrywam krótkie filmiki... Stwierdziłam, że to jest lepsze rozwiązanie dla mnie niż vlog, ponieważ nie jestem zbyt dobra z informatyki, a dowodem na to było tworzenie tego bloga. :P

Jeśli macie ochotę wbijajcie na Snapa !
A jeśli nie macie ochoty - znajdziecie mnie również na Instagramie.






Zapraszam :*




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraź swoje zdanie, nikogo nie obrażając :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Rok mnie tu nie było

Wiele razy myślałam o tym, żeby tego bloga już usunąć. Ale wiecie co? To taki pamiętnik. Lubię czasem tutaj wrócić i poczytać swoje słowa....