czwartek, 12 marca 2015

Bajki XXI wieku...

Padam z nóg ! Masakra.. Wczoraj obiecałam, że opowiem o bajkach, które oglądałam w dzieciństwie. Oczywiście, że pamiętam "Żwirka i Muchomorka", "Krecika", "Kubusia Puchatka", "Misia Uszatka", "Reksia", czy "Rumcajsa", ale to nie były bajki mojego "życia".
Ja byłam zafascynowana "Winx", "Witch", "Odlotowymi Agentkami" i innymi bajkami, gdzie rozgrywała się walka między dobrem a złem, które psują mózgi małym dzieciom.
No niestety, taka jest prawda...
Moim największym marzeniem w podstawówce, było zostanie syreną albo agentką. Chciałam mieć odrzutowy plecak i laserową szminkę. Pamiętam nawet jak zrobiłam sobie nadajnik (specjalną puderniczkę-komputer-telefon) z otwieranego lusterka mamy. :P
TO było dzieciństwo!

 
 
 
Każda dziewczyna w zabawach zawsze chciała być Sam. Ja w sumie też i nawet chciałam być ruda. Ale potem stwierdziłam, że skoro Alex to po angielsku "Ola" - zostałam Alex.
 
Zabawa w takie agentki, była niezłą frajdą, ponieważ bajka pokazywała, że dziewczyny potrafią się bić i walczyć.. Czułyśmy się wtedy takie odważne :P

Kolejny przykład to czarodziejki. Dwie różne bajki - ta sama przygoda. Dzięki tej bajce, małe dziewczynki zaczynały wierzyć w magiczne moce. Chyba każdy się tak kiedyś bawił.

 
 
Przyznam szczerze, że aby powspominać dawne czasy, to gdy tylko mi się uda trafić w tv na te bajki, nadal je oglądam...
 
No i zostało jeszcze H2O, wystarczy kropla wody !
 
 
Każda biła się o Cleo albo Rikki. Heheh.. Cleo posługiwała się wodą, Emma ją zamrażała, a Rikki gotowała. I ogółnie były syrenami, żyjącymi jak normalne nastolatki, z tym że ukrywały się ze swoim sekretem i pływały na wyspę Mako.
Z kolei Czarodziejki to był każdy żywioł w innej dziewczynie, natomiast odlotowe agentki, były na tyle odlotowe, że ratowały świat przed bandziorami..
 
 
I tak moi mili wygląda dzieciństwo waszych dzieci dzisiaj. Dowód? Filmik. Ona mówi poważnie!!!!!
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraź swoje zdanie, nikogo nie obrażając :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Rok mnie tu nie było

Wiele razy myślałam o tym, żeby tego bloga już usunąć. Ale wiecie co? To taki pamiętnik. Lubię czasem tutaj wrócić i poczytać swoje słowa....