niedziela, 15 stycznia 2017

Najgłupsze pytanie świata !

Wiele razy, ktoś w komentarzach zarzucał mi, że piszę coś, nie mając o tym pojęcia.
Zastanawialiście się ile razy zadaliście komuś durne pytanie ?
Durne pytania wynikają właśnie z niewiedzy ludzi.
Dzisiejszy wpis kieruję do wszystkich, którzy mają doskonały wzrok i nie muszą nosić okularów.
Jeśli nie jesteście okularnikami, to błagam was nigdy nie postępujcie tak niektórzy i nie zadawajcie tego typu pytań.
Przechodząc do sedna !
Jestem okularnicą, więc mam w pewnym sensie doświadczenie w tych sprawach.
Zdecydowałam się napisać tego posta, bo na samą myśl o pytaniu, którego tak nie znoszę, robi mi się nie dobrze.
Nie wiem czy wiecie co to znaczy, gdy ktoś ma wadę wzroku, ale to jest po prostu rozmazany obraz.
Jeszcze w zależności, czy jest się krótkowidzem, czy dalekowidzem. Ja jestem krótkowidzem, więc nie widzę z daleka. I tutaj również śmieszą mnie osoby całkiem zdrowe, które upierają się, że jest na odwrót, czyli że krótkowzroczność to wada, przy której nie widzi się z bliska ! Błąd kardynalny !
Nie zliczę ile razy padło pytanie w moją stronę, kiedy nie miałam okularów na nosie: "Ile palców widzisz?". Na samą myśl o tym, już się denerwuję. Gdy ktoś ma wadę, nie widzi dobrze, ale nie ma podwojonego obrazu ! Czy to jest takie trudne ?
Drugim równie głupim pytaniem, które może zadać osoba, znająca danego okularnika, i wiedząca że ten ma wadę i nie widzi z daleka jest: "Ej machałem Ci ! Czemu nie odmachałeś, byłem po drugiej stronie ulicy !". Nie wiem, czy zrozumiecie mój ból, ale ja nie widzę dobrze, więc z drugą stroną ulicy też jest problem. Postaram się wam zobrazować mniej więcej mój widok bez okularów.



 
Powyżej macie porównanie jak widzę z okularami (mniej więcej), a jak  bez.
Niestety to jest tylko namiastka, ponieważ ja widzę dużo gorzej.

Kolejną rzeczą, która mnie dręczy, to ludzie, którzy uważają za zabawne, gdy schlapią mnie wodą.
Jeśli czyta to jakiś okularnik, zapewne już się zagotował w środku. Nienawidzę tego, a jeszcze gorsze jest to, że osoba która zazwyczaj pięknie i zarazem wrednie skropiła mi szkła, dorzuci hasełko: "Wyluzuj, przecież wytrzesz." Tak ! Oczywiście ! Po pięciu próbach wytarcia, i po ciągłych "maziakach" w końcu je wytrę ! A potem kolejne pytanie: "Co tak trzesz, to tylko woda?!"

Ale spokojnie, żeby nie było za mało, jest jeszcze jedna rzecz.
Nasi okularnicy mają wręcz prze.... mają źle, gdy na przykład jest zima i trzeba przejść z zimnego pomieszczenia do ciepłego, albo gdy jest im gorąco latem i okulary same parują.
Wtedy ktoś mądry zawsze chce się przebić i zabłysnąć, wśród innych i grzecznie oznajmia: "Zaparowały ci okulary".
Ludzie przecież okulary mam na nosie, co oznacza że szkło jest tuż przy moim oku, więc widzę !
Jedyny moment kiedy coś widzę. Ale kiedy odpowiem zwykle komuś kto oznajmi mi tą nowość, słowem widzę, mój rozmówca zaczyna się śmiać ,jakbym powiedziała coś śmiesznego.
Powiedzcie mi proszę co jest nie tak z tymi ludźmi.

Ciekawe czy ktoś widzący wytrzymałby choć dzień w okularach, które co krok ktoś kropi wodą, brudzi itp. Niestety nikt nie jest w stanie tego sprawdzić, bo nawet jeśli ubrałby okulary z uniwersalnym szkłem, to po zaparowaniu, mógłby je normalnie ściągnąć i wszystko by widział.
Zatem jeśli jesteście początkującymi okularnikami, to moją radą jest - noś okulary !
Bo jeśli masz małą wadę i będziesz je nosił, to może kiedyś się ich pozbędziesz.
Natomiast jeśli już wiesz, że twoja wada jest zbyt duża, to są jeszcze soczewki, które dla mnie są niewłaściwe. Pomijając fakt, że okulary postarzają, brudzą się, parują i stwarzają mnóstwo problemów przy sporcie (np. basen) i życiu codziennym, są jedyną rzeczą bez której nigdzie nie wyjdę, bez której nie potrafię funkcjonować i która tak bardzo mi pomaga.

Nie jestem pewna czy aby na pewno o wszystkim wspomniałam, ale jeśli o czymś zapomniałam albo chcesz się czegoś dowiedzieć, pisz śmiało w komentarzach. Odpowiem nawet na te najgłupsze pytania.





Łapcie świetną piosenkę ! :)
Kocham <3



 

8 komentarzy:

  1. Czytając tytuł posta myślałam, że to będzie post o najgłupszych pytaniach zadawanych w komentarzach kiedy ktoś nie ma pojęcia o temacie i coś pisze, żeby tylko napisać. A tutaj czytając tekst się zdziwiłam :-) Sama nie noszę okularów, ale denerwowało mnie jak ktoś mówił do kogoś kto nosi okulary zdejmij i przeczytaj co tam jest napisane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Noszę okulary, ale muszę zwrócić Ci na coś uwagę. Jeśli ktoś ma małą wadę (tak jak ja), nie powinien nosić okularów cały czas, bo wtedy naraża się na to, że wada będzie się pogłębiać. Mówię to z doświadczenia swojego taty, a okulista zalecił mi podobnie. Natomiast dla mnie najgorszą rzeczą było to, gdy pierwszy raz ubrałam gdzieś okulary i wszyscy: ,,O, nosisz okulary? Nie wiedziałam"
    swiatksiazkoholiczek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może masz rację, ale mnie właśnie tak mówili, więc tak napisałam. Nie wiem już jak to jest z mniejszymi wadami, ponieważ mi wzrok pogarszał się co wizytę.

      Usuń
  3. Też jestem okularnicą. Najbardziej nienawidzę parujących szkieł, to jest okropne! A co do pytań, to jakoś z głupimi nigdy się nie spotkałam, chociaż często zdarza się "a bez okularów to przeczytasz co tam jest napisane...?"

    claudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
    MÓJ INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh takie pytanie często słyszałam na początku, teraz raczej większość wie że nie widzę :)
      A na bloga i insta oczywiście zajrzę, dzięki za komentarz i pozdrawiam !

      Usuń
  4. bardzo ciekawy post, świetnie piszesz ! :)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie, nikogo nie obrażając :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Rok mnie tu nie było

Wiele razy myślałam o tym, żeby tego bloga już usunąć. Ale wiecie co? To taki pamiętnik. Lubię czasem tutaj wrócić i poczytać swoje słowa....