Pewnie każdy zauważył, że szatan napisałam z małej litery ? Zawsze tak piszę. Nawet jeśli byłoby to błędem (bo nawet nie wiem czy jest to nazwa własna czy imię czy co), dla mnie na dużą liter zasługuje jedynie Bóg. Na klawiaturze nie umiem wam tego pokazać, ale długopisem owe słowo piszę z tak małej litery, że mało co ją widać.
Wymyśliłam to z koleżanką jeszcze w gimbazie w formie żartów.
Nie bardzo mam dzisiaj o czym pisać, bo dziś miałam pierwszy egzamin, jutro z kolei drugi, więc nawet nie zamierzałam otwierać przez ten czas bloga, ale przeglądając fejsa wpadłam na coś takiego !
Według mnie bardzo fajne i nawet mnie trochę podniosło na duchu. :)
Raczej nikt z wierzących nie powinien mieć z tymi punktami problemów. Według mnie to jest podstawa ! Trzymać się swoich założeń i prawd, co nie oznacza, że nie można zmieniać się na lepsze ! Na pewno nie wolno, przynajmniej nie powinniśmy wierzyć osobom, które mącą albo chcą nas zmącić. W każdym razie wiecie o co kaman !
Nie obiecuję, że wymyślę coś na jutro, ale jutro już mogę myśleć !
Obiecuję, że w krótce wymyślę coś ekstra !!
Bajo !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wyraź swoje zdanie, nikogo nie obrażając :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.