Zawsze marzyłam o tym żeby mieć bloga!
Tylko nigdy nie wiedziałam o czym konkretnie mogłabym pisać.
Zdecydowałam że założę bloga i będę dzielić się wszystkim po trochu.
Przepisami kulinarnymi, osiągnięciami, marzeniami, dobrymi filmami czy książkami... Wszystko i nic.
Opowiem o moim otoczeniu i czym się zajmuję na co dzień.
Zapraszam Każdego !
Z jednej strony czuję się dziwne przez ostatnią uwagę od czytelnika, z kolei z drugiej strony miło, że mówicie o rzeczach, które wam się nie podobają. To pomocne :D
Pisząc tamten wpis, miałam na uwadze, że może być zbyt naukowy i że jest po prostu zrobiony metodą "kopiuj-wklej", ale tego akurat sama chciałam się dowiedzieć i mnie się treść podobała.
A jeśli ktoś nie lubi czytać, bo jest dużo tekstu to trudno.
Dzisiaj sobota. Jutro podwójnie wielki dzień ! Po pierwsze - Niedziela, po drugie - Koncert !
Już o nim wspominałam, ale wspomnę raz jeszcze. Jeśli masz w rodzinie dzieci, ten koncert jest specjalnie dla ciebie ! Zabierz swoje dzieci i wpadaj na rynek ! Reszta na plakacie !
Już miałam dziś nic nie pisać, bo dopiero wróciłam z próby i siadłam przed TV, jedząc paluszki.
I tak sobie pomyślałam: "Ciekawe z czego są zrobione... Bo wyglądają jak drewniane pałeczki..."
Zainspirowały mnie paluszki !!
Słone paluszki – słona przekąska w postaci długich, cienkich paluszków z ciasta drożdżowego, posypanych solą i upieczonych na jasnobrązowy kolor. Są często spożywane do wina i piwa.
Historia
Niemieckie przedsiębiorstwo Lorenz Bahlsen wprowadziło (wówczas pod firmą Bahlsen) słone paluszki na rynek europejski pod marką Salzlettes w 1935 roku. Założyciel firmy Klaus Bahlsen miał przywieźć przepis na nie z jednej ze swoich podróży do USA.
Austriackie przedsiębiorstwo United Snacks of Kelly z kolei twierdzi, że przejęte przez nią wcześniej austriackie przedsiębiorstwo piekarskie Bäckerei Zach z Feldbach w Styrii niezależnie stworzyło przepis na słone paluszki w 1949 roku. Właściciel przedsiębiorstwa Joseph Zach miał poszukiwać metody automatyzacji wytwarzania słonych precelków, które były jednym z produktów przedsiębiorstwa. Ponieważ najtrudniejszą procedurą, wymagającą pracy ręcznej, było zaplatanie cienkich wałeczków ciasta w charakterystyczny kształt precelków, zdecydował się produkować je w postaci prostych patyczków, aby ten etap wyeliminować. Powstałe słone paluszki otrzymały nazwę handlową Soletti, która z czasem, po wielkim sukcesie, stała się marką wszystkich produktów przedsiębiorstwa, a dziś jest używana przez United Snacks of Kelly.
Proces produkcyjny
Procedura zautomatyzowanej produkcji słonych paluszków Bahlsen na taśmie produkcyjnej o ruchu ciągłym jest następująca.
Surowcami do produkcji paluszków są:
mąka pszenna
drożdże piekarnicze
słód
sól kuchenna
tłuszcz roślinny
woda
wodorotlenek sodu
Z tych surowców (z wyjątkiem wodorotlenku sodu) wyrabiane jest w automatycznych mieszarkach i walcach ciasto drożdżowe. Następnie jest ono wyciskane przez niewielkie dziurki na znajdującą się w ciągłym ruchu taśmę produkcyjną z cienkiej metalowej siatki, na której układa się ono w bardzo liczne, równoległe, ciągłe wałeczki zbliżone grubością do paluszków, które mają powstać. Następnie taśma przechodzi przez kąpiel w ługu sodowym, który na tym etapie zwilża dodatkowo powierzchnię ciasta, a dzięki podwyższeniu pH tworzy korzystne warunki dla reakcji Maillarda, która później nada przy pieczeniu paluszkom błyszczącą powierzchnię, brązowy kolor i silny smak. Następnym krokiem jest krojenie wałeczków na odcinki pożądanej długości. Po pocięciu przesuwają się one automatycznie na kolejną taśmę z siatki o trochę większej prędkości przesuwu, co powoduje rozsunięcie paluszków odciętych z tego samego wałeczka od siebie. W kolejnym kroku są one posypywane grubą solą, która przylepia się do zwilżonej ługiem powierzchni ciasta. Jej nadwyżka przelatuje na wylot przez otwory siatki i po wyłapaniu poniżej jest ponownie kierowana do urządzenia posypującego. W końcu paluszki wraz z taśmą przechodzą przez piec piekarniczy o temperaturze 400 °C. Po jego opuszczeniu i ochłodzeniu są konfekcjonowane w opakowania handlowe.
Wydajność powyższego systemu może osiągać 1 milion paluszków na godzinę.
Skład i wartości odżywcze
100 g paluszków dostarcza 347 kcal, zawiera 76 g węglowodanów, 9,7 g tłuszczu, 9 g wody, 0,7 mg niacyny, 0,01 mg witaminy B1, 0,04 mg witaminy B2, 0,4 mg witaminy E, 147 mg wapnia, 0,7 mg żelaza, 124 mg potasu, 1,79 g sodu i 130 mg fosforu. Paluszki nie zawierają cholesterolu, magnezu, witamin A, B6 ani C.
Pewnie się zastanawiacie jak zrobić swoje własne paluszki. Ale skoro u góry macie składniki, to zawsze można po swojemu coś pokombinować z proporcjami i już !
Oto link to czegoś o czym pewnie nie słyszeliście ! Muffinki ze słonymi paluszkami !
Yoł ! Opuściłam wczorajsze blogowanie, ale to tylko chwilowy brak czasu. Wiecie koniec roku i te sprawy !
Parę dni temu ktoś mi powiedział, że bandana to to samo co arafatka.. Niestety ja się z tym nie zgadzam, ale to moje zdanie. Ta osoba nie mogła zrozumieć dlaczego tak.
Otóż kobiety (czasami też mężczyźni) rozróżniają: arafatki, bandany, apaszki, chusty, czy nawet szaliki.
Nie wiem czy mi się uda, ale postaram się to wyjaśnić.
Bandanka ! (moja ulubiona)
Bandana (fr. couvre-chef – chroniąca głowę) – trójkątna lub kwadratowa chusta o dużym wyborze kolorów zakładana na głowę lub szyję, wiązana zazwyczaj na karku. Ma ona charakter ochronny lub dekoracyjny. Występuje często w różnych kulturach i religiach, głównie wśród kobiet: ortodoksyjnych żydów, muzułmanów oraz ortodoksyjnych chrześcijan (np. amiszów). Są szczególnie popularne wśród członków kultury hip-hopu oraz gangów ulicznych.
Taką to definicję znalazłam na Wikipedii. Bandanę można też nosić na ręce np. jako ozdobę.
Noszą ją także osoby, słuchające ciężkiej muzyki.
Mają swój charakterystyczny wzór. Oto one:
Arafatka!
Kefija (arab.: كوفية, kūfīyah ang.: keffiyeh, arabic scarf) – tradycyjne arabskie nakrycie głowy. Kwadratowy kawałek materiału, przeważnie bawełniany, złożony i owinięty w różny sposób dookoła głowy. Występuje wiele odmian, wiele palestyńskich kefiji jest wykonana z mieszaniny bawełny i wełny, która charakteryzuje się tym, iż zachowuje ciepło i schnie szybko. Przeważnie złożona na pół, tak iż formuje się trójkąt, sfałdowany następnie na czole. Często kefija utrzymywana jest na odpowiednim miejscu za pomocą pętli ze sznurka, nazywanej agal (عقال, ʿiqāl). Niektórzy noszący tę chustę formują z niej turban, podczas gdy inni noszą ją luźno opadającą na ramiona i plecy. Kefija najczęściej jest biała, z czarnym lub czerwonym wzorem. Prosta, biała kefija jest najbardziej popularna w państwach Zatoki Perskiej, wypierając niemal całkiem inne wzory z Kuwejtu i Bahrajnu. Biało-czarna kefija jest najbardziej rozpowszechniona w krajach Lewantu. Biało-czerwona natomiast jest najbardziej związana z Jordanią.
Czyli arafatka ma po prostu nas chronić przed zimnem. W lecie nie da się założyć ją na siebie, bo jest ciepła, co innego z bandaną..
Chusty !
Myślę że tutaj mogę spokojnie napisać własnymi słowami, ponieważ każdy się spotkał z takimi chustami. Jest ich co prawda dużo, bo są takie do ozdoby szyi, czy do noszenia dzieci. Tutaj raczej chodzi o szyję. Chodzicie do kościoła ? Każda typowa starsza pani ma taką na szyi - kolorowa, pstrokate i śliskie, coś podobnego do apaszki, a może to samo ? Zaraz się okaże !
Apaszki !
Apaszka – rodzaj kwadratowej chusty (najczęściej jedwabnej), składanej w trójkąt i zawiązywanej na szyi.
Pierwotnie element stroju apasza, czyli ulicznego chuligana, bandyty – stąd jej nazwa. W drugiej połowie XIX wieku noszona przez paryskich robotników. Później, w latach 20. XX wieku stała się popularna w sportowym stroju kobiecym.
Czyli podobne, ale inne. :P
Na dzisiaj to tyle, bo jak już wspominałam W TĄ NIEDZIELĘ JEST KONCERT PT. "W KRAINIE BAJEK" O GODZ. 15:3O NA ROPCZYCKIM RYNKU - ZAPRASZAM !
Cześć, odnośnie wczorajszego posta.. Nikt nie napisał odpowiedzi w komentarzu, co oznacza, że albo nikt nie czyta mojego bloga albo nikomu się nie chciało albo mieli to gdzieś.
Odpowiedzią do zagadki jest TRUMNA.
Oczywiście mam mnóstwo innych zagadek, ale jeśli z pierwszą się nie powiodło, to nie będę już o nich wspominać (chyba że mnie coś mega zaskoczy).
Każdy wie jaki dziś dzień, więc w imieniu Zbuntowanych Pozytywnie składam najszczersze życzenia :
(dla każdej z osobna)
Choć serduszko moje małe, Tobie dziś oddaje całe. byś na zawsze pamiętała I podziękę moją znała. Za to wszystko coś zrobiła, Za to żeś mnie urodziła, I że byłaś mą ostoją, Za to żeś jest matką moją. Ślę życzenia a nie kwiatki Oraz miłość na Dzień Matki.
Jak Bóg stworzył mamę
Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... MATKĘ. Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł i zapytał: - To na nią tracisz tak dużo czasu, tak? Bóg rzekł: - Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie to zarządzenie? Posłuchaj, ona musi nadawać się do mycia prania, lecz nie może być z plastiku... powinna składać się ze stu osiemdziesięciu części, z których każda musi być wymienialna... żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia... umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko - od bolącej skaleczonej nogi aż po złamane serce... no i musi mieć do pracy sześć par rąk. Anioł z niedowierzaniem potrząsnął głową: - Sześć par? - Tak! Ale cała trudność nie polega na rękach - rzekł dobry Bóg. Najbardziej skomplikowane są trzy pary oczu, które musi posiadać mama. - Tak dużo? Bóg przytaknął: - Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi, zamiast pytać: "Dzieci, co tam wyprawiacie?". Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy, aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać, ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para, żeby po kryjomu przesłać spojrzenie synowi, który wpadł w tarapaty: "Rozumiem to i kocham cię". - Panie - rzekł anioł, kładąc Boga rękę na ramieniu - połóż się spać. Jutro też jest dzień - Nie mogę - odparł Bóg, a zresztą już prawie skończyłem. Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora, że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad na sześć osób z pół kilograma mielonego misa oraz jest w stanie utrzyma pod prysznicem dziewięcioletniego chłopca. Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki, przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął: - Jest zbyt delikatna. - Ale za to jaka odporna! - rzekł z zapałem Pan. - Zupełnie nie masz pojęcia o tym, co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama. - Czy umie myśleć? - Nie tylko. Potrafi także zrobić najlepszy użytek z szarych komórek oraz dochodzić do kompromisów. Anioł pokiwał głową, podszedł do modelu matki przesunął palcem po jego policzku. - Tutaj coś przecieka - stwierdził. - Nic tutaj nie przecieka - uciął krótko Pan. - To łza. - A do czego to służy? - Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę. - Jesteś genialny! - zawołał anioł. -
Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę - melancholijnie westchnął Bóg.
To nie Bóg stworzył łzy. Dlaczego zatem my mielibyśmy to czynić?
Wracam z nowymi pomysłami, pytaniami, zagadkami i odpowiedziami ! Będę was dręczyć na co dzień..
Dzisiaj na przykład, dosłownie przed chwilą pomyślałam sobie, że skoro nie mam gofrownicy, mogłabym zrobić ciasto na gofry i upiec jak naleśniki na patelni. Co myślicie ?
Z kolei jeśli chodzi o zagadki !
Wracając dziś ze szkoły zahaczyłam o moich dziadków, którzy zapytali:
"Co to jest ? "
Ten kto to robi - ten to sprzedaje Kto kupuje - tego nie ma Ten kto to ma - tego nie widzi ..
Według mnie odpowiedzi są dwie, ale jeszcze poczekam może ktoś z was wpadnie na jakiś pomysł i napisze w komentarzu, a ja dzwonię do dziadka zapytać czy mam rację !
Jutro więcej zagadek, pytań i ciekawostek a wy piszcie i lajkujcie moją stronkę ! Pozdrawiam, nuta dla was !
Cześć jak już napisałam wcześniej na funpageu - wracam z pełną parą do pracy, pisząc nowe wpisy dla was.
Odnośnie mojej nieobecności ? Byłam na dwudniowej wycieczce i pierwszy raz płynęłam kajakiem ! Mówię wam świetna zabawa, ale mam zakwasy teraz.. :( Natomiast dzięki nim będę mieć dużo wspomnień..
Przepraszam że tak krótko, ale już jutro wracam z nowymi i świeżymi pomysłami na posty !!
Do zobaczenia, a raczej do napisania !
Jedyna piosenka Behemotha, którą rozumiem :P Oby takich jak najmniej ! :P
Wczoraj miałam okazję przeczytać coś co mnie bardzo wzruszyło.. Co prawda ktoś już to wrzucił do sieci, ale warto jeszcze raz to zrobić.
Może akurat komuś przemówi do rozsądku ?
Przeczytajcie pewną historię..
Zmartwiona kobieta poszła do ginekologa i powiedziała: - Doktorze, mam poważny problem i bardzo potrzebuje pańskiej pomocy. Mam dziecko, które ma niecały roczek, a ponownie zaszłam w ciążę. Nie chce mieć dziecka tak szybko. Na to doktor się spytał: - No dobrze, ale co ja mam zrobić? - Chciała bym, żeby pan przerwał moją ciąże. Mam nadzieję, że mi pan pomoże. Lekarz pomyślał przez chwilę i powiedział: - Chyba mam lepsze rozwiązanie tego problemu, zresztą dużo bezpieczniejsze dla pani. Kobieta uśmiechnęła się, myśląc że lekarz zgodzi się na jej prośbę. - Widzi pani, skoro nie chce pani się zajmować dwojgiem dzieci jednocześnie - kontynuował lekarz - zabijmy to pierwsze które trzyma pani teraz w rękach. W ten sposób będzie pani mogła trochę odpocząć zanim pojawi się kolejne. Skoro mamy zabić jedno z nich to chyba obojętne które. Poza tym, nie będzie ryzyka jakie niesie za sobą aborcja. Kobieta mocno zaniepokojona słowami doktora krzyknęła: - Ależ to okropne co pan mówi! Przecież to zbrodnia zabić dziecko! - Zgadzam się - odparł ginekolog - Ale przecież wydawało mi się że nie ma pani nic przeciwko, więc pomyślałem że to lepsze rozwiązanie. Lekarz uśmiechnął się widząc, że kobieta chyba zrozumiała do czego zmierza. Przekonał matkę, że to nie ma różnicy które dziecko chce zabić. Zbrodnia jest ta sama!
Taka sytuacja !
Przyjeżdżam do wujka (tego który chce być sławny), a ten jogę ćwiczy. No więc wyśmiałyśmy go z mamą, ale potem zaczęłam się zastanawiać po co to komu i co to daje ?
Postanowiłam sprawdzić !
Joga (sanskryt योग) – jeden z sześciu ortodoksyjnych (tzn. uznających autorytet Wed) systemów filozofii indyjskiej, zajmujący się związkami pomiędzy ciałem i umysłem. Poprzez odpowiedni trening ciała (w tym ascezę), dyscyplinę duchową (medytację) i przestrzeganie zasad etycznych joga deklaruje możliwość rozpoznania przez praktykującego natury rzeczywistości. W ujęciu religijnym prowadzić ma to do przezwyciężenia prawa karmana i wyzwolenia z kręgu wcieleń (sansara).
Techniki jogiczne poza hinduizmem zostały zaadoptowane przez niektóre religie dharmiczne, takie jak na przykład buddyzm i dźinizm.
W celu zniesienia uciążliwości związanych z intensywną praktyką (np. długotrwała medytacja) znacznie rozwinęła się jedna z jej gałęzi zwana hatha-jogą, w świecie zachodnim utożsamiana z zestawem ćwiczeń fizycznych i umysłowych, uprawianych głównie dla zdrowia.
Przedstawię wam ogólnie jej rodzaje, jeśli będziecie chcieli je poznać bliżej - ciocia Wiki wszystko wam powie :
Upaniszady
Bhagawadgita
Joga klasyczna
Joga postklasyczna
Jak to wygląda w praktyce ? Wyzwolenie najdobitniej definiuje Wjasa w komentarzach do Jogasutr Patandżalego porównując je do aktu uzdrawiania. I tak jak medycyna zajmuje się chorobą, przyczyną choroby, zdrowiem (stanem pożądanym) i powrotem do niego (leczeniem), joga analogicznie zajmuje się sansarą, jej przyczyną, wyzwoleniem i drogą do niego (Jogabhaszja II.15). W praktyce jogi klasycznej przeplata się wiele wątków, ale wszystkie one prowadzą do jednego. W Jogasutrach dwa są szczególnie wyraźne: poznanie i powstrzymanie:
1. stale i zdecydowane studia i praktykę (abhyasa), 2. brak ziemskich pragnień (vairagya), dzięki której umysł pozbawiony zostaje wszelkich podpór, na których mógłby się oprzeć.
Początkiem jogi, zwanym ogólnie krijajogą (nie mylić ze ścieżką: krijajoga) jest: 1. gorliwy wysiłek (tapas), 2. studiowania Wed (svadhyaya), 3. skupieniu na Bogu (iśvarapranidhana).
Stopniowanie zaawansowania
ćwiczenia ze świadomością (samprajnatasamadhi) – 4 stopnie zatopienia: 1. z przewagą rozmyślania (vitarka), 2. zanika rozmyślanie, a jego miejsce zajmuje rozważanie (vicara), 3. nie istnieje już rozmyślanie, a ćwiczącego opanowuje błogość (ananda), 4. istnieje jedynie czysta świadomość "jestem"
ćwiczenie bez świadomości (asamprajnatasamadhi)
przynosi wyzwolenie.
Ostatnio zapomniałam dodać nutki, więc dzisiaj z dedykacją dla wujka, który ćwiczy uparcie sztukę natury !
Zawiniłam. Miałam napisać wiem. Przepraszam, ale się osiemnastkowałam :D
Obiecałam ostatnio, że napiszę o rzeczach, o których na pewno nie wiedzieliście.. Oto one:
Jeśli napiszesz na kartce papieru liczbę 3.14, a następnie staniesz przed lustrem, trzymając przed sobą kartkę, zobaczysz napis PIE (z ang. ciasto).
Jeśli weźmiesz do ręki butelkę wody mineralnej i spojrzysz na datę ważności, to data ta jest dla butelki, a nie dla wody.
Jeśli będziesz wpatrywał się w lustro przez dłużej niż 5 minut, to możesz zobaczyć iluzję lub nawet potwora. (Tego wolę nie sprawdzać a wy? Jesteście odważni?)
Dam sobie rękę uciąć, że kiedyś na pewno myślałeś w ten sposób: "A co jak obudzę się w trumnie?"
Znalazłam odpowiedź.!
Przyznajcie, że pomocne, ale przerażające ! Co myślicie ? Piszcie, komentujcie i lajkujcie !!! <3 < nie bądź chytrus - lajknij ! >
Bardzo dziękuję za tak liczne wyświetlenia mojego poprzedniego wpisu i zabieram się do pracy !
Na wstępnie chciałam ogłosić, że pewnie już większość kiedyś przeczytała ten tekst, który zaraz napiszę, ale jednak mnóstwo ludzi spoza szkół czyta także tego bloga (no.. przynajmniej do tej pory), a myślę że to ważne aby trafił do jak największej liczby osób.
Zapraszam !
Widzisz tego chłopaka, co robi prace domową pod szkołą ? - nie mógł zrobić tego wczoraj, próbował wybić samobójstwo z głowy najlepszego przyjaciela.Widzisz tą wytapetowaną laskę ? - Boi się, że ktoś zobaczy jej blizny na twarzy.Widzisz tego chłopaka, co nosi długie rękawy codziennie od dwóch lat ? - Nie chce żebyś zobaczył jego ran.Widzisz ją, tą z używanymi ciuchami ? - Jej rodziców ledwie stać na jedzenie.Dziwisz się, dlaczego ona nigdy nie zaprasza nikogo do domu ? - Nie robi tego, bo nie chce żebyś zobaczył jej pijanego tatę śpiącego na podłodze jak co wieczór.Widzisz tego chłopaka, do którego wszyscy idą po pomoc ? - Chciałby, żeby jemu tez ktoś pomógł.Widzisz jego, tego z wielkimi workami pod oczami ? - Cierpi na bezsenność, boi się zasnąć.Widzisz ja, ta z kompletnie płaskim brzuchem? - Nie cierpi własnego ciała.Widzisz ją, tą co buja cały dzień w obłokach ? - Ma schizofrenie.Widzisz tego chłopaka, który zawsze obgryza paznokcie ? - Ma raka, nie wie ile czasu mu pozostało.Widzisz go, wiesz, że on wie wszystko o 9/11 ? - Od tego dnia nie ma rodziców.Widzisz ją, tą co zawsze ma przy sobie telefon ? - Czeka na telefon od policji o tym, że znaleźli jej siostrę, którą porwano 4 lata temu.Nie oceniaj ludzi zbyt szybko - nigdy nie wiesz dlaczego tacy są. Wygląd, mentalność nie pozwolą ocenić drugiego człowieka takim, jaki naprawdę jest. Wygląd to tylko taka jakby, maska zewnętrzna, która nie oddaje tego, jaki człowiekiem jest w środku. Dlatego nie można poznać drugiej osoby po wyglądzie, irytujące, ze większość tak właśnie ocenia innych. Mam nadzieję, że tekst w tym stylu jest dość pouczający :D Na dzisiaj to tyle, a już jutro przedstawię wam rzeczy, o których mało kto wiedział ! Poza tym proszę klikać, komentować, czytać, zadawać pytania i dzielić się fajnymi, wyszukanymi rzeczami <tutaj> . Niech tradycji będzie zadość !
Cześć ! Z przykrością oznajmiam, że zostałam sama.. Wczoraj pożegnałam się z moją współautorką i niestety będziecie musieli zadowolić się moimi wpisami. Jest mi z tego powodu bardzo smutno, ale co więcej mogę powiedzieć ?
Mój przyjaciel, kiedy go zapytałam jak mam wam to wyjaśnić, powiedział "napisz o autach".
Hah :P Zatytułowałam wpis Wszystko Na Raz, bo jest w nim zawarte moje ogłoszenie co do Karoliny, a także post z serii Na Życzenie.
Odnośnie aut.. Nie lubię tego tematu, więc napiszę wam jakie auto mnie się podoba, ale jak zwykle Zbuntowana ma pecha i wyszło ono z produkcji !!
Auto, o którym mowa, to Chrysler.
Amerykański koncern motoryzacyjny produkujący m.in. samochody. W styczniu 2014 roku koncern został w całości przejęty przez Fiata. W wyniku fuzji obu firm utworzono nową spółkę: Fiat Chrysler Automobiles, która została zarejestrowana w Holandii, a której siedziba ze względów podatkowych znajduje się w Wielkiej Brytanii. Akcje nowej spółki notowane będą na giełdach w Nowym Jorku i Mediolanie. Fiat Chrysler Automobiles jest siódmym największym producentem samochodów na świecie.
Myślę, że byłabym chamska, gdybym nie umieściła czegoś na pożegnanie, tym bardziej, że to nie była moja decyzja..
Tradycyjnie piosenka !!! (z dedykiem dla Gabuty :**)
Zastanawiałeś się kiedyś czym jest ten mały, różowy i kujący owoc ?
Podobno jest słodki i ma w środku pestkę.
Zawsze mnie ciekawiło co mogę zrobić z takiego liczi.
Tylko to się liczi ! :D
Krem mascarpone z owocami egzotycznymi i kruszonką - składniki:
Krem mascarpone z owocami egzotycznymi i kruszonką - sposób przygotowania:Przygotowujemy owoce: laskę wanilii przekrawamy wzdłuż, wybieramy z jej wnętrza ziarenka. W garnku mieszamy wodę, cukier, ziarenka i rozciętą wanilię. Gotujemy, aż cukier się rozpuści. Zmniejszamy ogień i wrzucamy owoce pokrojone na średniej wielkości kawałki. Zaczynamy od najtwardszych (ananas, papaja), które gotujemy 10-15 min, dorzucając kolejno te miękkie. Gdy owoce są już miękkie, ale jeszcze jędrne, zdejmujemy je z ognia i odstawiamy do wystudzenia. Robimy kruszonkę: w misce mieszamy wszystkie składniki kruszonki, tak aby powstało ciasto o konsystencji żwiru, nie zagniatamy jednolitego ciasta. Jeżeli kruszonka jest zbyt wilgotna i za bardzo się klei, możemy dodać łyżkę mąki. Odstawiamy kruszonkę do lodówki na 30 minut. Następnie rozsypujemy ją na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez 10-15 minut w temp. 170°C; odstawiamy do ostygnięcia. Jeżeli kruszonka zlepiła się w większe kawałki, wystarczy ją pokruszyć, gdy ostygnie. Przygotowujemy krem: mascarpone mieszamy z jogurtem, miodem i sokiem z cytryny, odstawiamy do lodówki, żeby smaki się połączyły. Składniki deseru można przygotować nawet dzień wcześniej i przechować w lodówce, poza kruszonką, którą trzymamy w temperaturze pokojowej. W pucharkach układamy kolejno: krem, owoce i kruszonkę. Podajemy od razu.
Na ogół nie lubię popu. Chyba że jest ambitny :D
Posta poświęcam mojej chrzestnej, która lubi tę piosenkę. Tekst jest całkiem spoko :D
1. Gdy adrenaliny ogień Gdy nie działa żaden mądry plan Gdy w mojej głowie alarmowy stan Rozbrajasz mnie pieszczotą I cały ciężar rzucam w kąt W sumie w życiu chodzi o to, by go zdjąć
Jesteś jak po maratonie wdech Jak po awanturze dużej szept
Ref. O północy wejdźmy na dach, Żeby patrzeć w oczy gwiazd Przecież nikt nie zobaczy Jak nadzy szukamy ich nazw O północy wejdźmy na dach By pod gołym niebem spać I niech każdy to widzi Co znaczy szczęśliwym być tak
2. Ja wyciągam dłoń na zgodę Gdzie tu sens, by spierać z losem się? Dziś wybrać mogę - dobrze mi czy źle Tak - to nietrudne słowo Cały świat mam u swych stóp Mało tego, Ciebie obok kocham znów
Jesteś jak po maratonie wdech Jak po awanturze dużej szept
Ref. O północy wejdźmy na dach Żeby patrzeć w oczy gwiazd Przecież nikt nie zobaczy Jak nadzy szukamy ich nazw. O północy wejdźmy na dach By pod gołym niebem spać I niech każdy to widzi Co znaczy szczęśliwym być tak
Czujesz tę siłę, co burzy parawany Jesteś Ty, jestem ja - nic pomiędzy nami
Ref. O północy wejdźmy na dach Żeby patrzeć w oczy gwiazd Przecież nikt nie zobaczy Jak nadzy szukamy ich nazw. O północy wejdźmy na dach By pod gołym niebem spać I niech każdy to widzi Co znaczy szczęśliwym być tak
Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia ! Możesz nie jeść kolacji albo obiadu, ale śniadanie musisz zjeść ! Wczorajszy dzień totalnie zwalił mnie z nóg ! Wszystko przez próbne egzaminy zawodowe :(
Jest godzina 11:08, a ja się zastanawiam co by tu zjeść na śniadanie ! Oczywiście zjem coś innego, ale podam wam fajny przepis na pyszną kanapkę !
(za późno wymyśliłam temat i nie chce mi się iść do sklepu a głodnam :P )
Przekrój bułki na pół, posmaruj ramą i rozłóż na niech rukolę.
Plastry szynki pozwijaj w różyczki i rozłóż na pieczywie. Ser pokrój w cienkie plastry i panieruj kolejno: w mące, jajku oraz tartej bułce. Opanierowany ser usmaż na rozgrzanym oleju, następnie odsącz na papierowym ręczniku i ułóż na kanapkach.
Kanapki udekoruj konfiturą oraz listkami pietruszki i podawaj.
Przepis bardzo prosty i smaczny ! Na pewno niedługo wypróbuję. Na razie zobaczcie efekt !
Jestem pewna, że lubicie czytać książki. ! Większość z was pewnie nie lubi.
Załóżmy, że jednak lubicie. Ja lubię :D
Dawno temu (byłam jeszcze "dziewczynką") kiedy spędzałam czas ze swoją obecną przyjaciółką, poznałam jej ciocię. Otóż jej ciocia potrafi szyć, robić, tworzyć i sklejać piękne zakładki do książek.
Nawet dostałam jedną ! Ale zawsze chciałam umieć zrobić coś w tym stylu.
Nigdy nie miałam czasu i jak zaczynałam kolejną książkę, brałam jakiś brudny skrawek papieru.
Oto to znalazłam w necie :P
Przedstawię wam 2 pomysły, które mnie zainspirowały, bo wydają się proste :DD
(a ja leniwa jestem więc...)
Pierwszy z pomysłów
Użyj skrawków ze starych jeansów. (oczywiście już niepotrzebnych)
Na kartce papieru narysuj dowolnej wielkości serduszko. Nie za duże jednak, w końcu to ma być zakładka do książki, a nie pocztówka. Ta zakładka jest przeznaczona do założenia na brzegi kartek. Weź to pod uwagę. Wytnij narysowane serce.
Następnie używając zrobionego szablonu z papieru wytnij z materiału cztery takie same serduszka.
Sklej dwa serduszka ze sobą ich lewymi stronami. Potem sklej kolejne dwa. Pozostaw do wyschnięcia.
Gotowe serduszka złóż ze sobą i zszyj je, ale tylko w dolnej części. Przebij igłę w miejscu pokazanym na zdjęciu i prowadź ją przez dolną część serduszka, pozostawiając górną niezszytą.
Oto efekt !!
Pomysł drugi
Drugi pomysł jest różnie inspirujący - oto on !
Proste jak spinacz !
Chyba takie zrobię ! <3
Idę ślepić w tv... :P Dzisiejszy dzień był MEEEEGA męczący więc...
Wybrałam temat mega trudny.
Też znacie osobę, której nie zaufacie tak jak dawniej?
Hmm.. Nie bardzo wiem co mogę jeszcze napisać, bo według mnie tekst na obrazku tłumaczy wszystko.
Kiedy byłam małą dziewczynką, ktoś kiedyś mocno mnie zranił. Ta osoba jest obecna w moim życiu i szczerze ? Moje zaufanie do tej osoby już nie istnieje..
Podobno sztuką jest przebaczyć..
Może.. Ale jeszcze większą zaufać. Zaufać ponownie.
Hi ! Dziś mam mało czasu, a chciałam się z wami podzielić czymś fajnym ! :P
Moja lista przebojów? Wytypuję dla was 1O klipów na dziś. Myślę że jeśli nie zapomnę, to pod każdym wpisem będę dzielić się z wami jakąś fajną nutą. Co wy na to?
Uwaga ! Kolejność nie ma żadnego znaczenia ! Miłego słuchania :)
1. Paddy And The Rats (zaczęłam słuchać przypadkiem parę dni temu - świetna kapela)
2. Lafee (dotrwajcie do refrenu - piękne)
3. System of a down (tego nauczyła mnie słuchać Karolinka - nasz tatuator po dwóch minutach prosił nas, aby już wyłączyć :P )
4. Nightwish (akurat na tym teledysku możecie poznać członków zespołu)
5. Rammstein (jak to Niemcy małą w zwyczaju wszystko chodzi jak w zegarku)
6. Behemoth (styl grania bardzo podobny do Rammsteina, sami twierdzą, że się na nich wzorują)
7. Within Temptation (i przed moimi oczami pojawiło się dzieciństwo *.*)
8. Eminem (mam nawet plakat - zanim pojawił się w moim życiu metal .... )
9. Paktofonika (chyba nie mam nic do dodania)
1O. Hurts (najlepszy pop jaki znam.. chociaż jest jeszcze Ania Dąbrowska :) ).
Na dziś to tyle, żegnam was cieplusio !
Może jutro uda mi się wymyśleć coś fajnego, a teraz pozwólcie, że zniknę.
Dawno temu udostępniłam wpis "Sztuka słuchania muzyki". Nie tak dawno w szkole na kulturze musiałam opisać czym jest dla mnie muzyka, a że nie chciało mi się wymyślać na nowo, przepisałam swoje dzieło z bloga :) Moja ocena była bardzo pozytywna. Jak Zbuntowane :P
Ale nie o tym. Pod tamtym postem pewien anonim napisał, że lubi Within Temptation...
Bardzo się cieszę, że mojego bloga czytają ludzie z podobnymi zainteresowaniami.
Otóż nie każdy wie kto to i co to, więc najpierw wyjaśnienie.
Within Temptation – holenderski zespół grający metal symfoniczny/rock, utworzony w 1996 roku przez wokalistkę Sharon den Adel i gitarzystę Roberta Westerholta. Wczesne płyty zespołu można zaliczyć do gothic metalu (na Enter także z elementami doom metalu), późniejsze do metalu symfonicznego. Gatunek muzyczny prezentowany na ostatnich wydawnictwach członkowie zespołu określają jako symfoniczny rock. Według informacji podanych w lipcu 2011 roku przez wytwórnię Roadrunner Records zespół sprzedał na całym świecie ponad 3 miliony płyt.
Otóż ten wspaniały zespół będzie w Polsce ! Nie uwierzycie mi, ale na normalny taki koncert trzeba wyłożyć kilka stów, żeby się na niego dostać. Znalazłam mega okazję !
Nie dość że jest to dżampa cztero-dniowa, to gościem specjalnym jest Within Temptation, za nie całe dwie stówy. !!!
Może ktoś słyszał o Czadzie?
Co roku odbywa się Czad Festiwal. W tamtym roku był Sabaton. Bardzo głośna impreza :)
Na prawdę wam polecam z całego serca, bo jest mnóstwo zespołów o różnym gatunkach i porach dnia. Kupujesz bilety (możesz nawet w ostatniej chwili, bo przed wejściem jest taka budka), zakładasz opaskę na rękę i nie ściągasz jej przez 4 dni. Dzięki temu możesz wejść kiedy tylko chcesz.
Jeśli macie jakieś pytania co do festiwalu, chętnie odpowiem :D
Wczoraj miałam zaszczyt oglądać w tv bajkę, którą zawsze oglądałam z tatą !
Mam mega wrażliwość, więc ile razy bym jej nie oglądała, moje oczy nagle się pocą..
Podobno ludzie, którzy słuchają metalu są bardzo wrażliwi. Według mnie to święta prawda ! Kiedy słucham Nightwish'a albo Ennia Moriconne mam podobnie. To jest wtedy płacz radości.
Ale do rzeczy!
Ten wpis poświęcony jest przyjaźni, czyli stada.
W dziczy takie stado tworzą zwierzęta. To wiadomo. Ale ludzie też ! Różni się tylko nazwą..
Ktoś mógłby powiedzieć, że nie tylko. No przecież stado to rodzina, milion takich samych gatunków.
Popatrzmy na nich.
Trzy różne gatunki! Żyją w jednym stadzie. (tak jakby - jak ktoś oglądał wie co jest na rzeczy).
Są kumplami. Z ludźmi jest tak samo!
Co jest na rzeczy?
Diego (drapieżnik) na początku tak naprawdę chciał oszukać niby kumpli i oddać dziecko na pożarcie (w sumie nie tylko dziecko). Do czego zmierzam! Na końcu - krok przed "obiadem", po wszystkich wspólnych chwilach powiedział im że to zasadzka i poświęcił dla nich siebie.
.
.
.
.
.
.
.
Ale przeżył !! To najważniejsze :D Pokonali swoich napastników, oddali dziecko ludziom i zostali jak to powiedział Sid "pokręconym stadem".
Ludzie kiedy zawierają przyjaźnie też są takim pokręconym stadem! Przecież Twój przyjaciel, to zupełnie obca osoba. Nie jesteście rodziną, a mimo to potraficie się kochać. Na tym polega przyjaźń.
Różne charaktery, różne gatunki - pokręcone stado !
Cześć ! Wczoraj po napisaniu posta, natknęłam się na coś takiego!
15 porad, ułatwiające życie: (niektóre są naprawdę ciekawe)
Jeśli widzisz pędzący w twoim kierunku samochód i wiesz, że nie masz szans uniknąć zderzenia, skacz! To znacznie zwiększy twoje szanse na przeżycie.
Jeśli zabrałeś się na pieczenie ciastek, a w lodówce nie ma jajek, możesz je zastąpić bananami. (pół banana = 1 jajko)
Pulsujący ból głowy można zmniejszyć przystawiając do czoła połówkę limonki.
Swędzenie po ukąszeniu komara pomoże zmniejszyć przyłożenie do bąbla gorącej łyżki.
Jeśli musisz szybko podładować telefon, a masz mało czasu, podłącz go do ładowarki i ustaw tryb "w samolocie".
Jeśli nie chcesz o czymś zapomnieć rano, przed snem wyślij na swój numer SMS z przypomnieniem i nie otwieraj wiadomości.
Żeby pominąć reklamy na YouTube, zamień "youtube" w adresie na "youtubeskip".
Jeśli odczuwasz senność wstrzymaj oddech na tak długo jak możesz, a potem powolutku je wypuść. Ten zabieg przyśpieszy bicie serca.
Cukier zmniejsza ból po oparzeniu języka.
Aby muzyka z telefonu grała głośniej, włóż telefon do miski.
Aby piosenka z YouTube automatycznie się powtarzała, wpisz "repeat" w adresie między "www" a "youtube".
Jeśli w piłeczce do ping-ponga zrobiło się wgłębienie, potrzymaj ją przez chwilę nad zapalniczką, ale nie za blisko. Można też wsadzić ją go gorącej wody. Pod wpływem ciepła gaz w piłeczce zacznie zwiększać swoją objętość i wypchnie wklęsłość.
Aby uniknąć bólu w boku podczas biegania, wydychaj powietrze za każdym razem, kiedy lewa noga dotyka ziemi.
Jeśli nowe buty okazały się jednak za małe, załóż je na 3 pary skarpet i dodatkowo ogrzewaj ciepłym powietrzem z suszarki do włosów. (przez 10 minut)
Pij sok jabłkowy przed pójściem spać. Zawarte w nim substancje sprawiają, że sny są ciekawsze.
No nie ! Ja chciałam napisać o dzisiejszym święcie ! Hah, dzięki temu możecie zobaczyć, że na serio nie siedzimy we dwie i nie wymyślamy o czym która pisze. Zbuntowane działają spontanicznie. Spontan zawsze spoko !
Jak już Karola wspomniała - dziś 1 maja. Co oznacza - 18-stka jednej z moich koleżanek !
Zbuntowane pozdrawiają !
A tak przy okazji? Macie jakieś pomysły na fajne życzenia osiemnastkowe? Chętni pisać w komentarzach !
Dowiedzieliśmy się z posta Karoliny czym jest owe święto. Teraz poznacie inne kultury.
Niemcy długiej majówki nie mają. Za to tradycyjnie noc przed i po 1 maja to czas nie tyle zabawy, ile chuligańskich zamieszek.
Pierwszy dzień maja znany jest w Wielkiej Brytanii jako May Day. Wypada on mniej więcej w połowie pomiędzy równonocą wiosenną a przesileniem letnim. Święto za czasów rzymskich było obchodzone na cześć pogańskiej bogini owoców i kwiatów Flory. Pierwszego maja obchodzone jest również celtyckie święto Beltane związane z nadejściem lata. W Edynburgu odbywa się z tej okazji festiwal ognia.
W dniu 1-ego maja, Francuzi ofiarują sobie kwiaty (fleurs) – konwalie (muguet). Konwalie to delikatne kwiatuszki o białych dzwoneczkach (clochettes), które pojawiają się na wiosnę (printemps). Francuzi wierzą, że jest to coś co przynosi szczęście (un porte-bonheur) na najbliższy rok.
W lecie (été) dzwoneczki konwalii zmieniają kolor na czerwony (rouge). Łodyga (la tige), dzwoneczki (clochettes) i liście (feuilles) konwalii są trujące (toxiques). Nie można ich jeść.
Jak myślicie? Kto najlepiej świętuje?
Według mnie zapowiada się niezła frajda jeśli patrzeć na Niemców, ale w porównaniu do Polski - my mamy długi weekend, a oni tylko 1 dzień wolny. Pierwszy maj.