piątek, 20 lutego 2015

Dzieci

 
Od zawsze lubiłam dzieci a dzieci lubiły mnie. Ogólnie mam rodzinę bogatą w dzieci, ale to w cale nie oznacza że jestem dziecinna. Niektóry tak właśnie myślą.
Wychowywałam się wśród dorosłych. TYLKO. Dlatego tak naprawdę nie miałam takiego prawdziwego dzieciństwa. Teraz kiedy jestem prawie dorosła to nagle przybyło dzieci. Jakby nie mogło wcześniej!
Hah :P Żartuję oczywiście..

Dzieci potrafią cię zawsze rozweselić niezależnie od tego ile mają lat. Wystarczy, że o coś zapytają. A dzieci uwielbiają pytać.

A dlaaczegoo słoń maa duże uszyy??
A dlaczego piees macha ogooneem??

 I tak dalej od banalnych po szczyty.

Najlepsze jak dziecko zada pytanie dorosłemu, a ten nie wie co powiedzieć.
Czy to oznacza, że dzieci są od nas mądrzejsze?

 

 

Z Franusiem





















Dzieci zadają też pytania typu: Dlaczego niebo jest niebieskie? Co to jest nieskończoność? Jak św. Mikołaj mieści się w kominie? Dlaczego mrugasz? Skąd się bierze woda? Co to jest czas? Dlaczego zwierzęta nie mówią?


Z Oliwką
 
 
 
Mimo iż dzieci dają czasem nieźle popalić to mimo wszystko zawsze można z nimi spędzić fajnie czas, wspólnie rozrabiając :P
 
Z Mieszkiem
Zuzia, Dawid, Emilia
 
  
Z Alą i Mateuszem





 
 

1 komentarz:

Wyraź swoje zdanie, nikogo nie obrażając :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Rok mnie tu nie było

Wiele razy myślałam o tym, żeby tego bloga już usunąć. Ale wiecie co? To taki pamiętnik. Lubię czasem tutaj wrócić i poczytać swoje słowa....