środa, 1 kwietnia 2015

Ostrzeżenie !!!!!

Cześć, chciałabym żebyście coś przeczytali. Większość z was już pewnie to widziała, ale nie zaszkodzi powtórzyć.
Jedna z moich koleżanek udostępniła na fejsie takie cuś. I właśnie tym chciałam się z wami dziś podzielić.


Mamo, wyszłam ze znajomymi. Poszliśmy na zabawę i cały czas myślałam o tym co mi mówiłaś zanim wyszłam: "nie pij jak będziesz prowadzić..."
Dlatego piłam coca colę. Byłam dumna z siebie, dlatego że posłuchałam Twojej rady i byłam jedyna spośród moich znajomych trzeźwa.
Tak zdecydowałam i Twoje słowa były dla mnie święte....
Kiedy zabawa się skończyła ludzie zaczęli wsiadać do swoich samochodów (nietrzeźwi).
Ja wsiadłam do swojego i byłam pewna że jestem w stanie prowadzić bo nie piłam alkoholu.
W tym momencie nawet nie zdawałam sobie sprawy co mnie czeka...

Coś naprawdę strasznego...

...teraz jestem tutaj, leżąc na ziemi i słysząc głosy i krzyki policjantów.
chłopak który kierował samochodem był kompletnie pijany...mamo dźwięki są tak daleko...! moja krew jest wszędzie, staram się być twarda i trzymać się żeby nie płakać. Słyszę głos lekarza, "ta dziewczyna nie przeżyje..."
Jestem pewna mamo, że ten chłopak który doprowadził do wypadku nie chciał źle...
Ale dlaczego on pił, a to ja mam umrzeć?...dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe mamo?...dlaczego ludzie to robią wiedząc że mogą zniszczyć czyjeś życie....mój ból jest straszny w tej chwili, tak jakby ktoś wbił we mnie setki ostrzy...Mamo powiedz mojej małej siostrzyczce żeby się nie bała, Tacie żeby był twardy i proszę Cię mamo odwiedź tego chłopaka i powiedz mu to samo co mówiłaś mi.
Może jakby jego rodzice mówili mu to co Ty mamo, dzisiaj bym żyła...mój oddech słabnie z każdą chwilą...mamo boję się...
Są to moje ostatnie chwile i czuję się naprawdę sama...bardzo bym chciała żebyś była teraz przy mnie w tej chwili...w chwili w której umieram tu na ziemi...
Chciałabym Ci tyle powiedzieć mamo, bardzo Cię Kocham mamo...przyrzekam być Twoim aniołem stróżem...takim jakim Ty byłaś dla mnie.

Do widzenia mamo.

Te słowa napisane przez dziennikarza, który był na miejscu wypadku w chwili gdy dziewczyna umierała. Powiedziała te słowa chwilę przed tym zanim umarła.
Jeżeli dotknęła Cię ta historia choć trochę, PODZIEL się nią z innymi.

Zajmie to tylko chwilkę a może uratować czyjeś życie...





Musiałam o tym wspomnieć, bo kiedy tylko to przeczytałam, to okropnie mną wstrząsnęło...
Moja klasa na przykład, jest teraz w wieku, w którym co chwila ktoś zdaje prawko.
Są z siebie dumni i my z nich też.
Więc to tylko takie ostrzeżenie moje, ale nie tylko do tych, którzy dopiero co zdali, ale do wszystkich !!


P.S. Nie napisałam o Prima Aprilis, bo zauważyłam że z dnia na dzień piszę o jakimś święcie.. Znudziło mi się..
Ale co do dzisiejszego święta!
Wróciłam do domu, odpaliłam kompa, weszłam na fb i czytam.. "Drak, założyciel i piosenkarz odchodzi z zespołu Hunter." - No myślałam że padnę ! Zawał na miejscu !!
A na dole taki filmik ! ----> klik



Myślę, że przed świętami jeszcze coś nabazgram, więc do przeczytania !!
A już jutro post z serii "na życzenie" !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraź swoje zdanie, nikogo nie obrażając :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Rok mnie tu nie było

Wiele razy myślałam o tym, żeby tego bloga już usunąć. Ale wiecie co? To taki pamiętnik. Lubię czasem tutaj wrócić i poczytać swoje słowa....