środa, 4 marca 2015

Od przybytku głowa nie boli ?

Mówią, że od przybytku głowa nie boli, ale mam już tyle koncertów, że zaczynam się już stresować!!
o.O

Od dziecka marzyłam o byciu muzykiem i koncertowaniu w trasach po świecie? Polsce?
Kiedy nadarzają się okazje - oczywiście, że korzystam, ale za każdym razem miesiąc przed występem okropnie się stresuję! Macie jakieś sposoby na opanowanie?

Dzisiaj dowiedziałam się, że mam kolejne występy! Życie <3

Co roku szkoła muzyczna, do której uczęszczam organizuje koncerty na koniec roku szkolnego.
Tegoroczny koncert nosi tytuł "Bajki Disneyowskie" - każdy ma się przebrać za postać z bajki i zaśpiewać piosenkę. Być może będę Pocahontas ! :P Oprócz tego mamy też wystąpić w maju, z okazji dni naszego miasta..
Poza tym mam 2 szkolne konkursy Piosenki Obcojęzycznej, gdzie z kolei wcielę się w Lafee.
No i na dodatek dzisiaj się dowiedziałam, że zostanie zorganizowany w mojej szkole Dzień Języka Niemieckiego i także zostałam poproszona o występ.


Szczerze mimo iż strasznie się stresuję (już od dziś), to czuję się zaszczycona, że jednak ktoś prosi mnie o zaśpiewanie czegoś na czymś.


Lafee
 
 
Pocahontas
 











 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraź swoje zdanie, nikogo nie obrażając :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Rok mnie tu nie było

Wiele razy myślałam o tym, żeby tego bloga już usunąć. Ale wiecie co? To taki pamiętnik. Lubię czasem tutaj wrócić i poczytać swoje słowa....